poniedziałek, 23 września 2013

Kompleksy

Heii ♥

 ( To jest notka zaplanowana )
W dzisiejszej notce chciałam się skupić na kompleksach ;) W sumie chyba nie ma dziewczyny, która ich nie ma. Każda z nas chciała by coś w sobie zmienić. Jednej nie podoba się swój nos, druga uważa, że jest za gruba albo ma za grube nogi ;) Hmm znajome ? Ja też bez kompleksów nie jestem. Mam ich trochę, ale staram się z nimi żyć i próbuję akceptować. Nikt nie jest w końcu istotą idealną. Jesteśmy tylko ludźmi, mamy wady. Jedni mają ich więcej, drudzy mniej, ale tacy to już jesteśmy. Ostatnio świat ogarnęła moda na ' piękne ciało ' co rzeczą złą nie jest, bo każdemu się marzy taki wygląd ale niektóre dziewczyny zaczynają przesadzać. Wpadają w anoreksję, bulimię przy okazji zaburzają swój układ trawienia tymi ciągłymi dietami. Moim zdaniem nie ma się co głodzić. Jeżeli chce się dobrze wyglądać wystarczą systematyczne ćwiczenia i zapomnienie o słodyczach < ale o tym w innej notce >
 Mnie już męczą  koleżanki, które są bardzo szczupłe a narzekają na swoje ciało. Każda z nas jest piękna na swój sposób. Nie ma się co ulepszać na siłę bo przesadzimy ;) Z każdą nawet tą najbardziej nas załamującą wadą da się żyć. Innym na przykład mogą podobać się Twoje zęby, albo twój nos. Czasami kompleksy są tylko w psychice. Ubzduramy sobie coś i potem w to wierzymy, a prawda jest inna. Jestem przekonana, że większości waszych kompleksów inni ludzie nawet nie dostrzegają ;)
Może myślisz, że nie wyglądasz jak top modelka to jesteś gorsza ? Wcale tak nie jest. Nie przejmuj się, że Twoje koleżanki są sczuplejsze od Ciebie. Ty masz na pewno coś, czego inni nie mają. No na przykład dziewczyna, która jest pulchna, ma większy biust niż dziewczyna, która jest chuda jak top modelka. ;) Wszystko ma swoje dobre strony, czasami tylko nie potrafimy ich dostrzec.

Tym kończę notkę
pozdrawiam ;**

niedziela, 22 września 2013

Miłość

Hej ;)


Dzisiejszym tematem notki będzie miłość. Chciałam wam trochę przybliżyć moje zawody miłosne i przemyślenia na ten temat. A więc chyba każdy się choć raz zakochał. Ja jeszcze rok temu myślałam, że nigdy się nie zakocham, ale jednak zakochałam się. W sumie na początku nie wiedziałam czy ja się zakochałam czy to tylko zauroczenie. Miałam nadzieję, że wkrótce mi minie, przejdzie. Starałam się zapomnieć ale to wcale nie jest proste... Wy może też byłyście w podobnej sytuacji ? Taka nieszczęśliwa i nieodwzajemniona miłość to dość częsty przypadek. Minie teraz rok odkąd jestem zakochana w tym samym chłopaku. Tak bywa. Głupio kiedy zależy nam na kimś a tamta osoba ma to gdzieś. Zastanawiam się co za idiota a społeczna wymyslila stwierdzenie, że ' miłość jest piękna ' ?  Tego nie wiem.

 Kolejnym tematem , który chciałam poruszyć to słowa' kocham cie ' . Uważam, że te słowa w dzisiejszych czasach straciły na wartości. Nie rozumiem ludzi, którzy mówią to sobie po tygodniu, ba, a nawet kilku dniach znajomości. Dla mnie mają te słowa jakieś znaczenia i byle osobom nie byla bym wstanie tego powiedzieć. Nie wiem jak innym ludziom te słowa z taką łatwością i lekkością przechodzą przez usta...


No to teraz weźmy pod uwagę te słynne ' motyle w brzuchu ' To dość dziwne uczucie. Można chyba powiedzieć, że każdy je miał. A jeśli nie to, to jest uczucie nie do opisania. Tak jakby coś dosłownie latało nam w brzuchu. Tak łaskotało. Takie uderzające ciepło. Hmm niektórzy mogą powiedzieć, że dziwnie gadam ale tak to właśnie jest. Nie potrafię tego innaczej wytłumaczyć. Może wy znacie lepsze słowa określające właśnie te uczucie ?


Takie tam, z kapselków po tymbarku ;)

No nic, z tą całą miłością i zauroczeniami to jest różnie. Ciężko czasem odróżnić jedno od drugiego. Ja jednak uważam,że zauroczenie jest wtedy, kiedy kochamy kogoś tylko za wygląd, wgl nie znamy tamtej osoby. Nie widzimy żadnych wad, ani złych zwyczajów. Widzimy tylko to co dobre, uważamy osobę za wręcz idealną. Można powiedzieć, że patrzymy przez różowe okulary.  Natomiast zakochanie jest wówczas gdy kochamy ową osobę nie tylko za wygląd tylko też za charakter. Mimo, że znamy wady tamtej osoby i niedoskonałości to i tak nie zmieniają one naszych uczuć. Akceptujemy wszystkie te wady. Jaka zmiana między tymi stanami jest waszym zdaniem ?

Miłość od pierwszego wejrzenia, istnieje ? 

No cóż, sama nie wiem mam dylemat. Nie można pokochać kogoś jak się tylko zobaczy go na ulicy.. To co najwyżej przejściowe, krótko trwałe zauroczenie albo po prostu ' fajna dupa '  przechodząca ulicą... Ale jak by tak innaczej pomyśleć o miłości od pierwszego wejrzenia, to chyba jest możliwa. No bo jak dwoje ludzi się spotka gdzieś i się sobie spodobają to czemu nie. Mam tu podzielne zdanie, nie potrafię się zdecydować.


Mam nadzieję, że notka się podobała ;)

pozdrawiam Vivi


Prubuję na nowo...

Witajcie!

Witajcie po tej długiej kilku miesięcznej przerwie. Nie pisałam tu od bardzo dawna, ale mialam czas żeby sobie przemyśleć czy chcę dalej prowadzić bloga i czy będę miała czas. Nie wiem czy chce, nie wiem czy będę miała kiedy ale chce sprubować po raz kolejny. ;)
Co się u mnie działo przez ten czas  ?
No cóż wakacje minęły zdecydowanie za szybko i trzeba bylo wrócić do szkoły. Teraz 2 gimnazjum . Nie jest źle ale więcej nauki niż rok wcześniej. Coraz więcej fałszywych twarzy, coraz więcej problemów. Wszystko wokół się zmienia a ja stoje w miejscu. Nie potrafię powiedzieć czy bardzo się zmieniłam. Nie sądzę. Nadal ta sama ja. Wesoła w dzień - płacząca w nocy, miła dla jednych- opryskliwa dla drugich. Hmm co tu dalej wymyślać. Wiecznie zakochana w idiocie ;/ W sumie to ja jestem jakas dziwna...

Kiss
Vivi ;**

środa, 22 maja 2013

Chora..;c

Witajcie!

Ostatnio znowu nie pisałam , ale to przez to , ze jestem chora. ;c Tsaa. Już wczoraj nie byłam w szkole i dzisiaj też. Byłam u lekarza i napisał mi zwolnienie do końca tygodnia. Dobrze, że obyło się bez antybiotyku. Całymi dniami leże w łóżku i zażywam leki.  Z nudów wzięłam się za książkę, którą kupiłam już bardzo dawno a w ogóle nie zaczęłam czytać. Nie jest zła. ;) Chyba wezmę się z tych całych nudów za przygotowania do testu całorocznego z biologii. Sporo materiału, a nie okłamujmy się połowa z tego co jest w zeszycie jakoś mi umknęła. Tak. Zdecydowanie ta większa połowa. ;p W ogóle u mnie nie najlepsza pogoda. Przed chwilą padał deszcz i słychać jak gdzieś grzmiało. Ale to chyba tak jest po słońcu. Wiosną często są takie burze. ;) Moja świnka morska była na dworze i potwornie zmokła. Kiedyś też zmokła, ale nie tak jak dzisiaj;/ Całkiem o niej zapomniałam. Biedna...Oby jej nic nie było. ;c
Pozdrawiam i życzcie mi powrotu do zdrowia ;)
Vivi ;p

niedziela, 19 maja 2013

Klucz do Koszmaru

Heej!


Przepraszam , ze nie pisałam wczoraj i w piątek, ale byłam u Zuzy i nie miałam czasu na notkę. W piątek szłyśmy na spotkanie do bierzmowania, same dziewczyny były. Od razu spokojniej bez chłopaków było xD Nikt nie śmiał się z dźwięku jakie wydobywa krzesło i nie wołał kota siedzącego za oknem ;)))W sobotę zrobiłyśmy z Zuzą gazetkę :D Pokażę Wam ją jutro :) Całkiem, całkiem wyszła. Musiałyśmy też zrobić jakomś grę na polaka o Romeu i Julii . (chyba dobrze odmieniłam Romeu...? ) Gra już trochę słabiej poszła. Chyba nie dostaniemy dodatkowej oceny za zdolności plastyczne, ale fakt faktem, ze strasznie nam się nie chciało. Ważne , że jest. Wgl w piątek to było w szkole całkiem nieźle. Nie było mnie na matmie, muzyce i części angielskiego. Najgorsze piątkowe lekcje. Polonistka mnie zwalniała i musiałam poprawiać moje opowiadanie na konkurs.  Słabo jestem z tego opowiadania zadowolona...no ale cóz wysłane już nic nie poprawię. Jest o takiej niepełnosprawnej dziewczynie, która pomaga koleżance, która miała wypadek i tak samo jak ona wylądowała na wózku. Pokazuje jej , że życie na wózku tez moze być piękne. Zaispirowała mnie troche moja koleżaka, którą poznałam przez internet. Jest niepełnosprawna...ale cieszy się z życia. Podziwiam takich ludzi. No a propo jeszcze piątku, na apelu rozdawali dyplomy za udział w konkursie recytatorskim. Nawet nie wyobrażacie sobie jak ja nie chciałam po to iść. Hahhaha :D Nie no nie będę przypominać.

A tak wogóle to dzisiejszy dzień minął strasznie nudno.Oglądałam sobie filmy. Klucz do kosmzaru, Zajście awaryjne, Nadchodzi..Klucz do koszmaru był najlepszy. Jak ja kocham dreszczowce, horrory...;3 Macie pod spodem jakiś zwiastun a tu macie cały  :D  Miłego oglądania!

Vivi ;*

czwartek, 16 maja 2013

Wrocław

Hej miśki !


Przepraszam, że wczoraj nie pisałam. Wybaczycie mi mam nadzieję :)) No nic wycieczka do Wrocławia można powiedzieć , ze nie najgorsza, ale jakaś super to też nie była. Jak dojechaliśmy nie było we  Wrocławiu prądu i nie wpuścili nas na Panoramę, dopiero za 3 razem udało nam się tam wejść. Zwiedziliśmy stadion , ale i tak nic specjalnego. Mało sportowy, że tak powiem. Więcej czasu spędziliśmy w autobusie, jeżdżąc niż na zwiedzaniu...Potem chodziliśmy po mieście z jakomś przewodniczką, która tak przynudzała, chyba nikt jej nie słuchał. Strasznie mnie od tego łażenia nogi bolały i to w dodatku chodzeniu po tak mało ciekawych rzeczach. Przewodniczka miała taki mały mikrofonik i ciągle go trzymała przy ustach, nie wiem po co jej był bo bez niego jak i z nim mówiła tak samo..;p Dziwna była. Potem poszliśmy do tańczących fontan, muszę przyznać , że one jako jedyne były fajne. Wkońcu nastał czas wolny i poszliśmy do galerii. Wszyscy polecieli do McDonalda a my z Zuzą jak głupie zastanawiałyśmy się gdzie są wszyscy i oglądałyśmy okulary w sklepach :D Wkońcu jednak dowiedziałyśmy się , że w powrotną drogę nie będziemy stawać przy Maku i trzeba się najeść teraz ;p Na końcu wyszło, że musiałyśmy jeść w autobusie ale co tam . Więcej nie będę się rozpisywać , dodam zdjęcia. ;)
To tyle na dzisiaj

Vivi :*










wtorek, 14 maja 2013

Ból gardła :c

Heej!!

Jak tam mija wam wtorek ? :)) Mi nie najgorzej. Dzisiaj lekcje do 12:00 , zwolnili nas wcześniej.Oczywiście nas dziewczyny, chłopacy męczyli się na podwójnych technikach :D Ogólnie rzecz biorąc dzień udany. Tylko nie najlepiej się czuję...;/ Gardło mnie boli i mi zimno. No ale mam nadzieję, że do jutra mi trochę przejdzie. Próbowałam tylu sposobów, żeby mnie gardło przestało boleć. Do teraz czuję sól w ustach...Nie no koniecznie musi mi przejść. Jutro wkońcu wycieczka do Wrocławia. 1 i 2 klasy jadą. Musze tam być, chociaż byłam już we Wrocku, to nie to samo co ze szkołą. :) Jestem skazana wstać jutro przed 5:00 , żeby się wyrobić, bo koło 6:00 autobus :c Nie chcę mi się tak wcześnie. Myślicie co chcecie ale żaden ze mnie 'ranny ptaszek' xD Do 10 spanie - minimum. Ale jakoś to będzie ^ ^ Chciałam dodać dzisiaj filmiki z koncertu Bednarka, ale nie mogę dodać :c Chyba będę musiała zrobić to całkiem innaczej, ale potrzebuję więcej czasu. Postaram się je dodać ;)) To tyle na dzisiaj :) Trzymajcie kciuki, żeby pogoda była jutro ładna:*

pozdrawiam
Vivie





poniedziałek, 13 maja 2013

Zaległości z majówką ;)))

Witajcie skarby !


Jak mówiłam wczoraj, dzisiaj napiszę notkę o rzeczach jakie się ostatnio działy. Zacznę od majówki. Wiem, że było to już trochę dawno, ale wtedy sporo się u mnie działo. Jak pamiętacie miała wpaść do mnie Zuza no i rzeczywiście była ^^ Było świetnie. Choć 'świetnie' to może mało powiedziane. ;p Ja to się  z nią nigdy nie nudzę.Całodobowe pogaduchy i ploteczki- jak ja to kocham ;3 Oto też parę zdjęć, które sobie porobiłyśmy. Fotki w plenerze - wiadomo ;pp






Ale to nie wszystko, jeżeli chodzi o majówkę. Byłam u mojej koleżanki, której już od dawna nie widziałam. Widujemy się tylko w wakacje albo ferie. Teraz była okazja więc się spotkałyśmy. Plusem były też koncerty, które miały się odbyć. Jak myślicie kto ? :d Kamil Bednarek ;3 No i Enej też. Oboje tego samego dnia. Było zajebiście. ;p Niezapomniane chwile. Lubicie też Kamila ? Następnego dnia był koncert Golec Uorkiestra czy jak się to pisze xD Oni już nie byli za ciekawi,ale było fajnie. Byłam z tą moją kol i 'znajomymi' . Ja ich nie znałam i było trochę sztywno na początku ale spoko. Oczywiście mam zdjęcia( jakościowo kiepskie, ale są) i mam filmiki. Ale dodam je jutro. Strasznie długo się ładują...;/ No nic to tyle na dzisiaj. Opisałam Wam jak spędziłam ostatni już długi weekend. Teraz za następnym wolnym trzeba czekac do wakacji. No niestety, ale jeszcze 2 miesiące :D A Wy jak spędziliście majówkę ? Wiem, że trochę późno pytam, ale nie pisałam dawno więc sami rozumiecie.

Buziaki
Vivie ;**