środa, 21 listopada 2012

Caritas...;/

Witajcie!
Dzisiejszy dzień nie należy do moich ulubionych ale zawsze mogło być jeszcze gorzej Wszystko przez takiego chłopaka, który mnie i moja kumpele Zuzę nazwał dziećmi Caritasu UWAGA dlaczego? (bo miałyśmy koszulki z organizacji Caritas, w której przez dwa lata się udzielałyśmy) Kolega chciał nam wcisnąć 15 gr. ciągle pytając gdzie mamy puszkę...Niezłe miałyśmy upokorzenie jak na 1 rok w gimnazjum. Ale to chyba tak już jest chcesz, i robisz coś dla innych za co zostajesz wytykany palcem przez tak zwaną " gorszą pukule ziemi" Ja jak ja, nie wytrzymałam i powiedziałam parę słów za dużo, wcale nie chciałam się do dziecka(dziecka dlatego ze mimo iż jest w gimnazjum zachowuje się jak kompletny dzieciak)odezwać się w tak ostry sposób ale po prostu mnie poniosło i nie wytrzymałam ale wcale tego nie żałuję. Na wf skakaliśmy przez kozła mimo to że jestem wysoka (170cm;p)to skoczyłam tylko na 3. Nie źle się poobijałam przy tym dlatego potem bałam się skakać na wyższe bardzo boli mnie
kolano mam giga siniaka...;/ ale nie martwcie się przeżyję. Sprawdzian na geografii był trudniejszy niż myślałam coś czuję że dostane pałę albo 2. Gdyby nie to ze pani wysłała mnie kserować, to zdąrzyłabym sobie coś powtórzyć.Na WDŻ było baaardzo zabawnie odgrywaliśmy scenki cała klasa łącznie z wychowawczynią pękała ze śmiechu;DD. Jutro czeka mnie spr z fizyki, muszę sobie
jeszcze raz wszystko powtórzyć chce chociaż 4 no ale oczywiście 5 mile widziana. Trzymać kciuki!;D
To by było na tyle;)


Do jutra!
pozdrawiam
Vivi;*

Chociaż pochodzimy z różnych krajów,
mówimy różnymi językami,
nasze serce bije jednym rytmem....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz