czwartek, 29 listopada 2012

Czwarteek;D

Siema!


Dzisiaj na szczęście nie było wf-u to się nie poobijałam;D Ale za to na matmie szłam do tablicy to musiało być śmieszne. Idę,nauczycielka coś do mnie gada a ja tylko ehem... nie wiedziałam o czym ona do mnie mówi. Ale jakoś wyliczyłam no to bardziej ona mi wyliczyła ale spoko;D Potem do tablicy kumpela z ławki Zuza, my już od tygodnia nie chodziłyśmy do tablicy ździwiła nas i to bardzo. Zuza też idzie i nie wie co ma zrobić potem jeszcze nauczycielka wyszła i musiała sama robić ale część klasy (ta bardziej zdolna matematycznie) jej pomogła. Kurde dwie łajzy z jednej ławki i nie mogą prostych przykładów wyliczyć;d A wogóle to dzisiaj mi i Zuzie odwalało na wszystkich przerwach podobno tak się roześmiałam że byłam zielona haha;D Potem mnie aż brzuch zaczął boleć ze śmiechu..;) Dzisiaj sprawdzian z fizyki nie był najgorszy może 3 dostane...chociaż chciałabym 4- chociaż;p Jutro na muzyce będziemy zdawać piosenkę denerwuję się jak nie wiem co, nie chciałabym się pomylić albo fałszować...Po szkole odrazu z autobusu  do Zuzy pojeżdżę sobie dłużej...Oby na muzyce mi dobrze poszło, trzymać kciuki bo jak nie- uduszę...;D To by było na tyle!

pozdrowionka;*

Vivi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz