Poniedziałek

Hej!

Dzisiejszy dzień w szkole nie był na szczęście najgorszy. Ale jutro z jeszcze większą nie chęcią tam pujdę. Na przerwach jak to na przerwach ;D ale na lekcji po tej długiej przerwie nie mogłam wysiedzieć. Kartkówki z biologii nie było. Ulitowała się i przełożyła. Uff. ;) Jutro dzień szybko zleci na końcu 2 wf więc spoko. Dzisiaj miałam wam opowiedzieć o co chodziło z tym wyzwaniem o którym wczoraj coś wspomniałam. Więc grałam z Agatą w taką jedną grę i wybrałam wyzwanie które musiałam spełnic. Dzisiaj przepuszczałam wszystkich do klasy. Mówiąc"idźcie kochane koleżanki/koledzy" ale i tak stałam po środku więc nie musiałam prawie nikogo przepuszczać. Nie myślcie sobie też się zemściłam he he;) Agaty wyzwaniem było puszczanie "antenek" do wszystkich z którymi rozmawiała;) No więc jak sami widzicie mój pierwszy poniedziałek po feriach nie był wcale taki zły ^ ^

To tyle na dzisiaj

pozdrawiam
Vivi;**